reklama
Godz. 12.00 uroczysta Msza Św. w intencji Ojczyzny w Kościele pw. Św. Stanisława Biskupa i Męczennika we Wschowie.
Po Mszy Św. przemarsz uczestników uroczystości ulicami miasta i złożenie wiązanek pod pomnikiem upamiętniającym 100-lecie odzyskania przez Polskę Niepodległości przy ul. Piłsudskiego.
(Starostwo Powiatowe we Wschowie)
I ja też jestem zdziwiona, a przede wszystkim zawiedziona, skromnością obchodów jutrzejszego Święta. Z portalu lokalnego radia można dowiedzieć się, że prawie wszystkie okoliczne samorządy, organizują imprezy towarzyszące. Potwierdza to również dzisiejsze wydanie lubuskiego dziennika. Pamiętam dwa lata temu, wspólne śpiewanie biało - czerwonych utworów, zorganizowane w nowym kościele, przez obecne starostwo. Śpiewniki do dzisiaj zachowałam z nadzieją, że będą potrzebne. Niestety nie będą! Jedynym pocieszeniem w tej sytuacji jest fakt, że przy organizacji obchodów, współpracują ze sobą burmistrz i starosta. Swoje lata mam - pamięć również. Doskonale więc pamiętam, tego typu kontakty na linii burmistrz Grabka - śp. starosta Kozaczek, następnie starosta Boryczka. Zawsze ci drudzy uczestniczyli w uroczystościach organizowanych przez gminę i odwrotnie. Co takiego się stało, że nawet w tak małej ojczyźnie, musimy być podzieleni? Wszak zgoda buduje, mówi mądrość życiowa. Może jutrzejsze obchody są pierwszym krokiem w kierunku normalizacji? Tak, to dobre w tym wypadku słowo. Jeżeli tak się stanie, to nawet "przeżyję" brak imprez towarzyszących w tym dniu. Bardzo bym chciała, by mój komentarz, był początkiem merytorycznej dyskusji Państwa na ten temat. Na pewno warto i jest o czym rozmawiać!
Ad. "U.Ch." - forumowiczu.......cały wic polega na tym, że Pani obnażyła o co w tej naszej gminie chodzi, jeśli mowa o więziach i relacjach Starostwo- Gmina. Jesteśmy przy g. Wschowa. Przykład idzie z góry i nie tylko, .... Pani zna "opowiadanie" marszałek Polak (KO) jak to jest traktowana przez wojewodę Dajczaka (PiS) co przekłada się na łączność interesów gdzie na końcu "sznurka" jest tzw. mieszkaniec regionu. Wydaje mi się, że i w naszym małomiasteczkowym świadku dzieje się podobnie ...... każdy "drapie" dla siebie. Jeśli miałbym taki stan rzeczy ocenić a nie znaczy, że akceptować, to PiS jest w tym sprawniejszy w naszym rejonie ( bez mojej aprobaty). Co do zakresu czy mocy programu jednego z najważniejszych polskich świąt to jednym słowem duża lipa. Może też i z braku pieniędzy, może z braku pomysłu albo tzw. tumiwisizm ? Proszę też zwrócić uwagę, że po 2015 każde ważne wydarzenie jest obmyślane w punkcie nr 1 - mszą św. Święto Niepodległości z nadanym formatem "koniecznego" Kościoła nie jest dla mnie akceptowalne. Nie znaczy to, że komukolwiek bronię z własnej potrzeby uczestniczenia w jego obrzędach . To są/winny być niezależne sprawy. Za mało radości i frajdy w tym wszystkim. Adaś
Absolutnie zgadzam się z P. Ulą Zabraklo pomysłów - została tylko msza , a to trochę mało !
Przypomnijcie mi od kiedy Piłsudczyk T. K. jest w tej formacji i czymże tak zasłużył że aż medal się należał ?!
Czy zatrzymano goscia ktory w czasie przemarszu wykrzykiwał do uczestników wulgarne słowa
